3 January 2017

ABOUT YESTERDAY

The most delicious burgers ever!

Po sylwestrze cała nasza piątka spała u nas. Jak to w Nowy Rok całą niedzielę przeleniuchowaliśmy. Oglądaliśmy telewizję, między innymi Harry Pottera, objadaliśmy się słodyczami [a miałam od Nowego Roku przejść na dietę, haha]. Czas minął nam błyskawicznie na wspólnych plotkach i rozmowach. Wieczorem moja siostra z chłopakiem musieli niestety już wracać do Warszawy, także Ich pożegnaliśmy i odejchali :( Na całe szczęście została z nami siostra mojego chłopaka!

W poniedziałek mój chłopak miał swój pierwszy dzień w pracy. Pracuje jako spedytor w firmie 3M Trans znajdującej się w Pruszczu Gdańskim. Najśmieszniejszy jest fakt, że pracy szukał może max 2 tygodnie i odezwało się do Niego dosyć dużo firm, a między innymi właśnie owa firma i to dla niej od początku chciał pracować, także dobrze się ułożyło. Bardzo dużą zaletą jest to, że nie stoi w ogóle w korkach z rana i po pracy, bo jedzie w przeciwnym kierunku niż wszyscy i w ten sposób dojeżdża do pracy w 10min! Szczerze mówiąc trochę się bałam tej zmiany w naszym życiu jaką jest właśnie praca.. Do tej pory spędzaliśmy ze sobą całe dnie, robiliśmy co chcieliśmy, mieliśmy masę wolnego czasu, a wiadomo, że praca zabiera sporo czasu.. Odliczam już dni kiedy znowu nadejdą te dni tej wolności - bo na pewno niedługo nadejdą!!! Jego praca trwa od 8 do 16, a więc pierwszego dnia po 16 wrócił szczęśliwy i trochę poopowiadał nam podekscytowany jak tam minął Mu dzień, a następnie odwieźliśmy Jego siostrę na pociąg [musiała niestety wracać już do Bydgoszczy, ale już za kilka dni znowu się z Nią widzimy ]. Zastanawiacie się pewnie co my robiłyśmy przez pierwszą połowę dnia, a więc nic szczególnego - przede wszystkim wstałyśmy dosyć późno, bo poprzedniego dnia siedziałyśmy do 4 w nocy i oglądałyśmy wszystkie odcinki "Ślubu od pierwszego wejrzenia", odpoczywałyśmy, plotkowałyśmy, itp. Po odwiezieniu Martyny pojechaliśmy do naszego przyjaciela Daniela z niespodzianką, bo miał tego dnia urodziny. Poszliśmy razem z Nim i Jego narzeczoną do kina na super film - "Pasażerowie" - bardzo polecam! Po filmie poszliśmy na burgera do Surf Burger i miałam okazję zjeść chyba najpyszniejszego burgera ever! Oczywiście wegetariańskiego [tak właśnie wygląda moja dieta..] :) Następnie pojechaliśmy do Nich na ciasto i herbatę. Bardzo pozytywny dzień!!

// After New Year's Eve our five slept in our apartment. As this in the New Year all day sunday we lazed. We watched TV including Harry Potter, ate sweets [and I had to go on a diet in the New Year, haha]. The time passed quickly on common gossips and talks. In the evening my sister with her boyfriend unfortunately have to go back to Warsaw we said them goodbye and they left :( Fortunately my boyfriend's sister has stayed with us!

On Monday, my boyfriend had his first day at work. He works as a forwarder in 3M Trans located in Pruszcz Gdanski. Funniest thing is that he was looking for a work max 2 weeks and spoke to him quite a lot of companies, among other things is this company and he from the beginning wanted to work there, so good happen. One major advantage is that he is not standing at all the traffic jam in the morning and after work, he goes in the opposite direction than everyone and because of this he commutes to work in 10min! To be honest I was a little afraid of this change in our lives, which is precisely work.. So far I have spent with him all day, we did what we wanted, we had a mass of free time and it is known that the work takes a lot of time.. I am counting the days when these days come again, that freedom - for surely come soon!!! His work runs from 8 to 16, so the first day he came back home some minutes after 16 happy and excited and recounted us a little as there passed him day and then we took his sister to the train [she had to unfortunately come back to Bydgoszcz, but in a few days we see with her again ]. You are probably wondering what we were doing for the first half of the day, so nothing special - especially we woke up quite late, because the previous day we were watching until 4 at night all the episodes of "The Marriage at first sight," we were relaxing, gossiping, etc.. After dropping off Martyna we went to our friend Daniel with a surprise, because he had a birthday that day. We went with him and his fiancee to the cinema for superb movie - "passengers" - highly recommended! After the movie we went for a burger to Surf Burger and I had the opportunity to eat unless the most delicious burger ever! Of course vegetarian one [so it looks like my diet ..] :) Then we went to their house for a cake and tea. Very positive day!!

My boyfriend after his first day at work / after second - today / cake and tea with friends / today's dinner - spaghetii


Dzisiaj wstałam jak zwykle późno, trochę posprzątałam w mieszkaniu i zajęłam się planowaniem moich urodzin - zostały już nicałe trzy tygodnie! Po powrocie chłopaka obejrzeliśmy między innymi dwa odcinki "M jak miłość", które obydwoje kochamy :) A tymczasem lecę do wanny! Czeka mnie nieziemsko gorąca i długaaa kąpiel! KOCHAM WANNĘ!

// Today I got up late as usual, a little cleaned up in the apartment and took charge of the planning of my birthday - have already been less than three weeks! After returning my boy we watched among other things two episodes of "M as love," which we both love :) And now I'm going to the bath! I've got a brilliant hot and long bath! LOVE BATH!

27 comments:

  1. Great to hear about your day and see the pictures.

    ReplyDelete
  2. With reasonably nutritious, some people appetites!
    シャネルレディース靴
    HBa通販

    ReplyDelete
  3. Po Sylwestrze wszyscy leniuchuja, teraz za to juz na pełnych obrotach

    ReplyDelete
  4. Najgorszy jets ten etap zmiany szkoła-praca. Nic sie nie chce i ciezko sie przyzwyczaic :(

    ReplyDelete
  5. O mój wieczór z HP wyglądał podobnie :P
    Brawo dla Twojego chłopaka, nie często znajduje się pracę tak szybko :)

    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<

    ReplyDelete
  6. Przez Twój post o hamburgerach zrobiłam się głodna :-)
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  7. Fantastycznie :-) rzeczywiście bardzo pozytywny dzień :-)

    ReplyDelete
  8. Ale mi narobiłaś smaka na takiego burgera :)

    ReplyDelete
  9. ja również po sylwestrze przez cały dzień leniuchowałam :)

    tak apropo pracy :) ja ze swoim narzeczonym przechodziłam przez ten etap z co Ty :)

    kiedy byliśmy na studiach spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu :) byliśmy nierozłączni :)

    na szczęście pójście do pracy nic nie zmieniło w Naszym życiu :) niebawem będziemy świętować 6 rocznice :)

    ReplyDelete
  10. I kto tu ma super dopracowane posty ! :) Super blog kochana i świetna jakość zdjęć :) Pozdrawiam :*

    ReplyDelete
  11. Aż mi ślinka cieknie na widok tych burgerów ! ;) chyba sama zrobię takie na obiadek ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. Miałaś miły czas, a ja byłam na zimowym długim spacerze :)

    ReplyDelete
  13. Dla mnie burger musi być z wołowiną ;) Ale każdy je to co lubi :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  14. Wszystkiego co najpiękniejsze w tym Nowym Roku! Dużo sukcesów w blogowaniu :) buziaki

    nicoolsblog.blogspot.com

    ReplyDelete
  15. Uwielbiam burgery :) :D chętnie bym takiego teraz zjadła :)

    ReplyDelete
  16. Gratulacje dla twojego chłopaka , fajnie że tak szybko dostał prace. Odchudzanie polecam zaczynać po Nowym Roku a najlepiej to po Trzech Królach bo nic z tego nie wyjdzie gdy tyle pyszności do okoła.Ja również kocham wanne i spędzam w niej naprawdę długo.

    ReplyDelete
  17. Ojj zjadłabym teraz dobry makaron..ja po sylwestrze też leniuchowałam :)

    ReplyDelete
  18. Bardzo fajny dzionek :D mniam i te burgery :D

    ReplyDelete
  19. Smakowita relacja, szkoda, że w moim mieście nie ma takich miejsc. Dietę i tak możesz zacząć w każdej chwili ważne, że ten czas był dobrze spędzony :)
    http://nazywamsiemilena.blogspot.com/

    ReplyDelete
  20. Po sylwestrze nikomu się nic nie chcę tak naprawdę. A trzeba szybko wyjść z lenistwa ;p
    Ale bym zjadła takiego burgera!

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    ReplyDelete
  21. Narobiłaś ochoty tymi burgerami :)
    Gingerheadlife.blogspot.com

    ReplyDelete
  22. jej zazdroszczę Ci masz świetnie :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/bielizna-od-banggoodcom-taknie.html

    ReplyDelete
  23. Takiego burgera to bym sobie zjadła :)

    ReplyDelete
  24. Kocham burgery :) W nidziele również leniuchowałam :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    ReplyDelete
  25. Ja spędziłam czas również na spacerze:)
    buziaczki:)

    xxBasia

    ReplyDelete