17 January 2017

LONGER WEEKEND


Udało się zostać trochę dłużej na Kujawach! Także nadal jesteśmy w Bądkowie. Odkąd wróciliśmy z Dubaju nie mogę się przestawić.. i codziennie wstaję o 13:00, a idę spać o 3:00 :/ Także niestety nie mam tak długiego dnia ja powinnam mieć - muszę to zmienić! Dzisiaj dostałam maila z zapytaniem czy teksty na blogu tłumaczę na angielski sama, a więc, żebym nie musiała odpisywać każdemu z osobna to odpowiem tutaj - tak, sama. Generalnie post zawsze piszę najpierw po polsku i dopiero potem w miarę możliwości dosłownie tłumaczę na angielski. Nie lubię tak, wolałabym po angielsku od razu napisać, ale gdybym miała pisać oddzielnie po polsku i oddzielnie po angielsku to wymyślenie różnych zdań zajmowałoby mi dwa razy tyle ile zajmuje teraz. Mam nadzieję, że żadna Polonistka tego nie czyta, bo nie będę ukrywała, że z polskiego, a dokładniej z pisania tekstów, itp. jestem mistrzem, haha. Wracam do śniadania!

// We managed to stay a little longer on Kujawy! So we are still in Bądkowo. Since we came back from Dubai I can't move.. and every day I get up at 1:00 pm and I go to sleep at 3:00 am :/ So unfortunately I do not have such a long day as I should have - I have to change it! Today I received an email asking if the texts on my blog I translate into english alone, so I don't want to answer each one I will answer here - yes, I translate on my own. Generally I always write a post first in polish and then, if possible literally translate into english. I do not like that, I would prefer to instantly write in english, but if I have to write in polish and english separately and come up with different sentences it would take me twice as much as it takes me now. I hope that no Polish scholar reads these posts, coz I won't conceal that at the Polish and more specifically at the writing, etc. I am the master, haha. I'm going back to breakfast!

Such goodies we are eating here! Coffee + fruits + ice cream = <3

14 comments:

  1. Ale pyszności ;)

    ReplyDelete
  2. Ślicznie wyglądasz:) Bardzo ładny sweterek :D
    Sama bym to zjadła:D

    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
    grlfashion.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. Dłuższy weekend i mi by się przydał, ale na ostatnim byłam od piątku do niedzieli na studiach :)
    Fajnie, że tłumaczysz posty sama na angielski :)

    Pyszne deserki!
    Pozdrowionka serdeczne! :)

    ReplyDelete
  4. Same smakołyki na zdjęciu *.*

    ReplyDelete
  5. Pięknie wyglądasz. Pozdrawiam i obserwuję! ♥
    Mój blog

    ReplyDelete
  6. O zjadłabym takie śniadanko!
    Nie dziwię się, że nie potrafisz się przestawić. W Dubaju tak pięknie się opaliłaś?
    Zazdroszczę takich umiejętności języka angielskiego. Gdybym umiała tak perfekcyjnie tłumaczyć.. ach :D

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Opalenizna z Dubaju to mi już niestety dawno zeszła :(

      Delete
    2. To masz taką ciemną karnację?

      Delete
  7. wyglądasz ślicznie:)i jakie pyszności;)
    pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. bardzo apetycznie wygląda to jedzonko;)
    fajny blog:)
    zapraszam do siebie https://comamima.blogspot.com

    ReplyDelete
  9. Amazing blog,great photos, such a beautiful apartment, I can sense your positive vibes,you look fab,
    greeting from UK,
    winter pastel outfit idea


    xxx
    chloe

    ReplyDelete