All photos come from the announcement #nofilter.
Dzisiaj trochę o mojej historii jeśli chodzi o mieszkania i finalnie moim własnym mieszkaniu :) Dorastałam w Słupsku na pomorzu i odkąd pamiętam chciałam iść na studia za granicę, a dokładniej na Uniwersytet w Stanach Zjednoczonych. Brałam pod uwagę Yale oraz Columbia University. Po maturze tak się złożyło, że moi rodzice kupili ośrodek nad morzem i generalnie bardzo mało brakowało, abym poszła tam na uczelnię wyższą, jednak wybrałam, że zostaję w kraju, żeby od czasu do czasu Im pomóc :) W Polsce brałam pod uwagę jedynie Gdańsk! Tak często odwiedzaliśmy to miasto wraz z rodzicami, że zdążyło zdobyć moje serce, haha. Zawsze mieszkałam we Wrzeszczu - nie wiem jak to się stało, ale najbardziej lubię tą dzielnicę!! Na pierwszym roku mieszkałam z trzema koleżankami bardzo blisko Galerii Bałtyckiej [3min pieszo] co było bardzo dużym plusem <3 Już wtedy tata bardzo interesował się kupnem tego mieszkania, ale mi jakoś nie zależało..cały czas marudziłam, że będę mieszkać za granicą! Na drugim roku przeniosłam się bliżej morza [również mieszkałam z trzema koleżankami]. Tam też poznałam mojego narzeczonego i tak bardzo pokochałam owy blok, że zostałam tam już do końca magisterki! Pod koniec piątego roku mój chłopak zaczął napierać z mieszkaniem, że powinniśmy zastanowić się co dalej (mnie to w owym czasie - z resztą jak zawsze - obchodziły bardziej ciuchy). Szukał ciągle mieszkań przeglądając setki ogłoszeń. Najbardziej chcieliśmy mieszkanie w bloku, w którym obydwoje spędziliśmy ostatnie cztery lata, ale niestety nikt nie sprzedawał. Początkowo oglądaliśmy tylko mieszkania znajdujące się we Wrzeszczu - bardzo chcieliśmy właśnie tam. Jednak wszystkie były do remontu, a my chcieliśmy w stanie deweloperskim lub wykończone, żebyśmy mogli po wakacjach już się wprowadzić. Przed wakacjami umówiliśmy się jednego dnia na obejrzenie około 8-10 mieszkań? Przyjechali nasi rodzice i cały dzień poświęciliśmy na oglądanie. Wyobraźcie sobie, że czwarte mieszkanie tak powaliło wszystkich, że już nikt nie chciał oglądać innych, co prawda obejrzeliśmy resztę, bo byliśmy poumawiani z pośrednikami, ale finalnie wybraliśmy właśnie to. Mieszkanie pachniało nowością, w ogóle nie było zamieszkałe. Ktoś wyremontował sobie [dodatkowo zainwestował w projektanta] i postanowił sprzedać nieruchomość. Nie będę zagłębiała się w historię mieszkania, w każdym razie mieszkanie udało się kupić na przełomie lipca i sierpnia. Wprowadziliśmy się z chłopakiem dopiero w połowie września, ponieważ lato spędzaliśmy nad morzem.
Mieszkanie jest dwupoziomowe, ma około 86 metrów kwadratowych, posiada balkon, dwie łazienki, dwie garderoby, klimatyzację i można rzec, że jest idealne! Ponadto dużym plusem jest fakt, że udało nam się je kupić wraz z garażem :) W kolejnym poście pokażę Wam jak je urządziliśmy!
// Today a
little about my story when it comes to housing and finally my own home :) I
grew up in Słupsk in Pomerania and since I can remember I wanted to go to study
abroad and more specifically to the University in the United States. I bore in
my mind the Yale and Columbia University. After graduating from high school my
parents bought the resort by the sea and generally very little was missing
about going there to higher education, but I chose the stay in the country and
help them from time to time :) In Poland I only bore in mind Gdańsk! We visited
this city with my parents so often, so it won my heart, haha. I always lived in
Wrzeszcz - I do not know how it happened, but I like this district!! For the
first year I lived with three girlfriends very close to the Baltic Gallery
[3min by walk] which was a very big advantage <3 In that time my Dad was
very interested in buying this apartment, but I didn't care about that
somehow..all the time I whined that I will live abroad! In the second year I
moved closer to the sea [also I lived with three girlfriends]. There I met my
fiancé and I loved so that block that I stayed there until the end of master
thesis! At the end of the fifth year my boyfriend began to push against the
dwelling that we should think about what to do next (me at the time - as always
- cared more about clothes). He was looking for housing by reviewing hundreds
of advertisements. We wanted deadly apartment in the block in which we both
spent the last four years, but unfortunately nobody was selling any. Initially
we saw just a houses located in Wrzeszcz - we really wanted there. However, all
were to be restored but we wanted to have it in development or finished for
entering ourselves after the holidays. Before the summer we agreed for one day
to watch about 8-10 flats? Our parents came and we spent the whole day on
watching. Imagine that the fourth apartment which we saw that struck everyone
that no one wanted to watch others, of course we watched the rest, because we
had the appointments with intermediaries, but after all we chose this one. The
apartment smelled like a new one, it wasn't even inhabited. Someone finished
the flat [also invested in designer] and decided to sell the property. I will
not go into the history of the apartment, anyway we managed to buy apartment in
late july and august. We moved in with my boyfriend in mid-september after
summer - coz we spent it at the seaside.
It's a duplex apartment, it has about 86 square meters, has a
balcony, two bathrooms, two dressing rooms, air conditioning, and I can say
that it is perfect! In addition a big advantage is the fact that we were able
to buy them along with the garage :) In the next post I'll show you how we
arranged the apartment!
Apartament wywołuje efekt wow! Piękna historia, jak z filmu. Pozdrawiam. :)
ReplyDeletemój blog
cudowne mieszkanie!
ReplyDeletePiękne mieszkanie :)
ReplyDeletePozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Wow! Można tylko pozazdrościć ;) Jestem bardzo ciekawa jak je urządziliście :)
ReplyDeleteCudne mieszkanko <3
ReplyDeletehttp://malinowa-panna.blogspot.com/
Love your stylish new flat.
ReplyDeletePiękne mieszkanie:)
ReplyDeleteWOW! Mieszkanie jest CUDOWNE!!
ReplyDeletePiękne mieszkanie.
ReplyDeletePrzepiękne mieszkanie :) super Ci się ułożyło ;)
ReplyDeleteWow, super, marzę o takim mieszkaniu. Może kiedyś mnie będzie stać :)
ReplyDeletePrzepiękne mieszkanie. Aktualnie jestem na etapie szukania :)
ReplyDeleteZapraszam do mnie ;)
Miszkane robi wrażenie ! Cudnie :) Buziaki :*
ReplyDeleteWow, such a lovely space!!!
ReplyDeleteKisses, Paola.
Expressyourself
ReplyDeleteVery nice!
https://olaita-blogger.blogspot.com
Thanks a lot :D
ReplyDeleteI say the same about your blog :D
I'm new GFC follower :D
NEW INSPO POST | Urban Looks To Copy Now.
Instagram ∫ Facebook Oficial Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
What a lovely apartment! We follow via GFC. Maybe you would like to follow us back?
ReplyDeleteHave a lovely weekend
jak pięknie!:)
ReplyDeletePiękne mieszkanie <3
ReplyDeletehttp://xthy.blogspot.com/
Piękne wnętrza :)
ReplyDeleteZapraszam: Mój blog