5 January 2017

FRIDAY

Some views from a car and home.

Dzisiaj mój chłopak wracał 1,5h samochodem z pracy do domu.., a wyobraźcie sobie, że ma niecałe 10km! :O A to wszystko za sprawą opadów śniegu. Od wczoraj wieczorem zaczęło padać i nadal bez przerwy pada. Zima przyszła z lekkim opóźnieniem :) Po Jego przyjeździe mieliśmy zrobić zakupy na weekend między innymi dlatego, że piątek jest wolny od pracy ale również dlatego, że przyjeżdża do nas rodzina na parapetówkę - to już nasza trzecia, haha! Ze względu na to, że nie dało się jechać autem - były zasypane drogi i dodatkowo mega ślisko - chłopak wymyślił, że pójdziemy na piechotę, a do naszego 'ulubionego marketu' mamy jakieś 500 metrów, więc idealnie na wieczorny spacer. Po drodze mijaliśmy sporo rodziców z dziećmi na sankach, masę przepychanych aut przez ludzi - nawet mój chłopak pomagał i pchał, haha. Bardzo polecam takie zimowe spacery, po pierwsze dlatego, że to bardzo zdrowo dla organizmu, bo się dotlenia, po drugie, że w dobie dzisiejszych czasów nikt już prawie nie chodzi, tylko każdy jeździ autem [ja jestem tego stu procentowym przykładem], a po trzecie to bardzo miło spędzony czas <33

// Today my boyfriend returned after 1,5 hours drive from work to home.. and imagine that he has less than 10km! :O And it's all because of snowfall. Since yesterday evening it started to rain and continued without a break falls. Winter came with a slight delay :) After his arrival we had to do some shopping for the weekend, among other things because friday is off work but also because the family is coming to us for a housewarming party - it's our third, haha! Due to the fact that it was impossible to drive the car - the roads were buried and additionally were too slippery - my baby boy came up with the idea that we would go on foot and to our 'favorite supermarket' we have just 500 meters away, so perfect for an evening stroll. Along the way we passed a lot of parents with children on the sled, the weight pushed cars by people - even my boyfriend helped and pushed, haha. I highly recommend winter walks, firstly because it's very healthy for the body, because it oxygenates, secondly that in the era of modern times almost noone goes on the foot, but everyone drives a car [I'm a hundred percent example for this] and thirdly is a very nice time to spend <33

Our snowy car, selfies from my snapchat and my baby! :)

7 comments:

  1. Ciesz się, że macie śnieg, bo u mnie nie ma, haha! Dobrze, że chłopak wrócił cały i zdrowy, nawet jeżeli po 1,5 godzinnej drodze :)

    Zaobserwuj jak się spodoba♥Buziaki xx ZYCIEDLAPASJI.BLOGSPOT.COM

    ReplyDelete
  2. Ja bardzo kocham zimę , chłód i śnieg , ale ostatnie dni są naprawde za zimne.Dzisiaj auto moje mamy nie odpaliło i do tego w domu jest strasznie zimno.Mam nadzieję,że jak najszybciej temperatura będzie się obniżała.
    https://zwyczajnaminika.blogspot.com/

    ReplyDelete
  3. oj tak, śnieg uprzykrza życie konkretnie!

    ReplyDelete
  4. The snow is lovely, but sometimes troublesome :/

    Enter our giveaway and win Aussie dry shampoo! :)
    GIVEAWAY - Aussie!

    ReplyDelete
  5. U Nas już nie pada ale białe drogi są i to nie od śniegu,a od soli jaką są posypane. Jak jedzie się autem to niemal słyszysz jak rdza skacze z radości i woła mniam mniam mniam:D Ja na spacer zimowy to tylko z psem chodzę:D

    ReplyDelete
  6. Bo zima znów zaskoczyła drogowców ;D

    ReplyDelete
  7. Zima przyszła ma całego, też jestem za tym aby chodzić więcej na piechotę :P

    ---------------------------
    http://fashionelja.pl

    ReplyDelete